beeffective
x-blurred-gfx
bee-blurred-gfx
member thumbnail

Karolina Kumor

Digital Marketing Manager

#Śmieszne?
#ŻycieToSąChwile
#TakŻemCzuła

Przeczytaj artykuły Zobacz realizacje LinkedIn
member thumbnail

Co potrzeba? Będzie zrobione. W końcu nie ma, że się nie da. Oto najbardziej konkretna osoba w Beeffective.


SUPERMOCE
– co potrzeba, to ogarnie
– pracuje szybko i skutecznie
– lubi kreatywność językową i lubi wyzwania

Karolina ogarnie każdy projekt. Zleci, dopilnuje, dopracuje. Terminy jak są wpisane, tak będą przestrzegane. Zawsze. To definicja jej profesjonalizmu. Jej drugą ogromną zaletą jest duże poczucie sprawiedliwości, co przekłada się na jakość jej pracy i relacje z zespołem. Poza tym, lubi wyzwania. Trudne spotkanie z Klientem? Idzie. Prezentacja dla studentów w poniedziałek rano? Zrobi. Wdrożenie nowego projektu? Już leci. 

Mówi, że uchodzi za firmową grammar nazi. Trudno się nie zgodzić. Poprawki potrafi zlecać szybciej, niż ładują nam się pliki. Zna język reklamy i zna się na zarządzaniu projektami. Chętnie uczestniczy w burzach. Mówi, że jako Social Media Team Leaderka każdego dnia uczy się, w jaki sposób najlepiej działać zespołowo właśnie.

Karolina doskonale wie, że “życie to są chwile” a “świat nie wierzy łzom”. Z tego powodu czasem zmyka na city breaki, cieszy się urokami kolejnych miast i z uśmiechem chwyta hiszpańskie słońce. 

Jest bardziej rozważna niż romantyczna. To odpowiednia osoba do pogadania o podcastach kryminalnych i seryjnych zabójcach. Ale spokojnie, nie ma powodów do obaw… Chyba. Zdradzimy, że ze wszystkich osób z Beeffective, jej naprawdę nie chcesz podpaść. A o to w sumie łatwo, bo typowy dzień Karoli w Beeffective wygląda tak:

8:50: Witajcie kochani, dziś mam dobry humor, nic mi go nie zepsuje…
10:30: Jestem rozczarowana.

Jak widzicie, nie ma lekko. Chyba że na integracjach, czy po godzinach. Wtedy staje się opiekuńcza albo zmienia się w Karola Strasburgera i organizuje nam najfajniejsze teleturnieje, które wspominamy przez resztę roku!

Dużą zaletą pracy z Karoliną są jej niebanalne powiedzonka, które często przemyca w rozmowie. Mieszkała w świętokrzyskim, potem 10 lat w Krakowie, teraz w Gdyni, więc jej język to… regionalne multikulti! Nadużywa “jo”, mówi, że mężczyźni noszą pikolaki, a jak nie ogarniasz, to jesteś ciućma. Właśnie tak wygląda każdy small talk z Karolą, gdy tylko poznasz ją trochę lepiej.

W agencji reklamowej chciała pracować, odkąd zobaczyła w dzieciństwie, jak Filip ze Stasiem z “W pustyni i w puszczy” w serialu “Na Wspólnej” mieli stworzyć… kampanię dżemu. Dziś tworzy znacznie, znacznie więcej niż reklamy marmolad, a (jesteśmy przekonani!), najlepsze dopiero przed nią. W końcu to naprawdę zdolna bestia.

Zobacz kolejną osobę

Zobacz co pisze Karolina:

Jak skutecznie wykorzystać social media i adsy w e-commerce dla branży beauty?

Facebook umiera czy żyje w najlepsze? O budowaniu społeczności na platformie.

Jakie dane warto analizować w marketingu?